Genowefa Spustek

2012-10-30 08:15

Nazywam się Genowefa Spustek, w 2005 roku przeszłam operację guza kątnicy z przerzutami do wątroby. Jestem po chemioterapii, którą bardzo źle zniosłam, byłam bardzo słaba. Zięć dowiedział się od swojej znajomej, że w Jeleniej Górze przyjmuje Bioenergoterapeuta Klaudia. Wybraliśmy się na wizytę i p. Klaudia postawiła diagnozę. Powiedziała, że jest w stanie mi pomóc. Leczenie u Klaudii trwa już 7 lat z przerwami. Polega na seansie podawanym przez Klaudię oraz odpowiedniej diecie. Po kilkunastu seansach mój stan zdrowia poprawił się trwało. Po 3 latach nastąpiło wznowienie choroby. Lekarz chemioterapeuta zalecił mi drugi cykl chemii, z której nie skorzystałam. Zwróciłam się ponownie do Klaudii, która znów mi pomogła. Jakiś czas był spokój, aż do 2012 roku, kiedy pojawił się nowy guz na płucach i znów zwróciłam się do Klaudii. Po 10 seansach jest już dobrze. Jestem bardzo wdzięczna p. Klaudii, dzięki niej żyję i funkcjonuje normalnie. Polecam wszystkim tym ludziom, którym medycyna nie jest w stanie pomóc, wizytę u p. Klaudii.

                                                                                                                                                                                                     Wdzięczna pacjentka Gienia